8 kwi 2016

Efekty sesji zdjęciowej dla Rossmanna i plan treningowy

Cześć!
Przychodzę dzisiaj do Was z podsumowaniem tygodnia. Było intensywnie jeśli chodzi o treningi (czasem nawet dwa razy dziennie). 

Poniedziałek trening brzucha (30 minut zorganizowanych zajęć z trenerem na siłowni) + 50 minut kardio na orbitreku i ćwiczenia na nogi

Wtorek trening personalny: nogi i brzuch
Spinning

Środa: kardio 45 minut + rolowanie

Czwartek: Barki, triceps i klatka 
Spinning

Piątek: Biceps, plecy, nogi i brzuch

Jeśli chodzi o trening siłowy, to naprawdę warto pracować pod okiem profesjonalisty. Dzięki temu jesteśmy w stanie wykonywać wszystkie ćwiczenia poprawnie i mamy pewność, że nie zrobimy sobie krzywdy! Trener pomoże dobrać odpowiedni ciężar, poprawi technikę wykonywanych ćwiczeń i zmotywuje do pracy. 

Sama pracuję jako instruktorka, jednak zajęcia typu indoor cycling znacznie różnią się od innych form aktywności fizycznej. Szczególnie ważne jest dla mnie wzmocnienie górnych partii ciała. Jest to dla mnie niemałe wyzwanie i trener, który mówi, że dam radę jest na wagę złota! 

Dobrą motywacją jest także partner treningowy!


Najgorszy moment, kiedy w głowie pojawia się myśl: nie dam rady. Ciało naprawdę może więcej, jednak kiedy pojawiają się negatywne myśli, mam ochotę odpuścić, to pokrzepiające słowa "jeszcze tylko dwa powtórzenia" i wiesz, że musisz dać radę! 

***

W tym tygodniu otrzymałam również zapowiedź sesji zdjęciowej, jaka ukazać się ma w najbliższym czasie w magazynie Rossmanna - Skarb. 

Dla osób, które nie wiedzą - wygrałam uczestnictwo w warsztatach makijażu organizowanych właśnie przez firmę Rossmann. Event miał miejsce w Warszawie, w studiu Tęcza, gdzie miałyśmy wykonywany profesjonalny makijaż i sesję zdjęciową ;)

Warsztaty makijażu. Sesja zdjęciowa do magazynu Skarb - konturowanie twarzy wersja odważna

Tematem przewodnim mojej sesji było konturowanie. Były dwie wersje makijażu - odważna i rozważna ;) Nie lada wyzwanie, konturowanie samo w sobie jest mocnym typem makijażu.

Konturowanie wersja ligh
To jest w ogóle kosmos, zobaczyć samą siebie w innej wersji. 
Zawsze, ale to zawsze, noszę mocny makijaż oczu - kocie oko i te sprawy. Tutaj patrzę na swoją twarz i nie poznaję samej siebie! 

Do tego profesjonalna sesja zdjęciowa, odpowiednie światło i sprawne oko fotografa, et voila! ;) 

Materiały będą publikowane w magazynie Skarb więc jeśli któraś z Was byłaby zainteresowana, to odsyłam ;) 

Ulubieńcy kosmetyczni ;)
***
Tymczasem uciekam i życzę Wam przemiłego weekendu! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Napisz, co sądzisz