27 lip 2014

Co jeść podczas upałów?

 Gdy za oknem panuje niemiłosierny upał, rzadko kiedy mamy ochotę na tłuste, ciężkie potrawy (zdarzają się jednak czasem wyjątki :D). Co zatem jeść podczas upałów?

Pomidory ze szczypiorkiem, jajko gotowane na półtwardo (najlepiej!) oraz guacamole z dodatkiem ziół - moja propozycja na FITprzekąskę!

Przede wszystkim warto postawić na sezonowe warzywa oraz owoce – najlepiej jest jeść je na surowo :) U mnie w domu królują również warzywa gotowane na parze. Owoce owszem, jednak wciąż staram się przestrzegać zasady, że jeśli decyduję się na owoc, to jedynie do godziny 15.

Jeśli chodzi o propozycje obiadów, to zaleca się wyeliminowanie ciężkostrawnych potraw. Ja skłaniam się ku zupom oraz tradycyjnie piersi z kurczaka przygotowanej na parze. Dobrą opcją są również rośliny strączkowe – lato to czas na bób oraz fasolkę szparagową. Warto w tym miejscu nadmienić, że wszelkie warzywa strączkowe są idealnym wyborem podczas walki o płaski brzuch ;) Dzieje się tak na skutek obecności błonnika – odczuwamy bowiem wtedy wrażenie sytości przez dłuższy czas.

Mój sposób na relaks? Kubek kawy i zdrowa przekąska - borówka amerykańska.

Warunkiem niezbędnym, którego pod żadnym pozorem nie można pominąć jest picie odpowiedniej ilości płynów – najlepiej, by była to woda niegazowana. Polecam przygotować sobie wodę z cytryną, ogórkiem zielonym oraz miętą ;) Mieszankę wstawić do lodówki, a po schłodzeniu raczyć się tym wspaniale orzeźwiającym napitkiem ;) Przyjmuje się, że człowiek powinien wypijać 1,5 litra wody dziennie. Jednak w przypadku osób aktywnych fizycznie, ta wartość powinna być większa, nawet powyżej 2 litrów. Jednak nie można popadać również w skrajność – nadmiar szkodzi. Wypicie powyżej 3 litrów nie jest wskazane!

Jeśli jesteśmy w temacie picia, to w moim przypadku dochodzi również zielona herbata – podobno picie kilku filiżanek zielonej herbaty dziennie sprzyja utracie nawet 1,5 kg w ciągu miesiąca, bez wprowadzania zmian nawyków żywieniowych. Słyszeliście o tym? Jak już wspomniałam, pijam herbatę zieloną namiętnie, jednak spadku wagi nie zauważyłam (sic!)

Szał na borówki trwa ;) Zmiksowana kasza jaglana z twarogiem półtustym, borówkami, jagodami oraz siemieniem lnianym i otrębami :) 

A Wy jak sobie radzicie z upałami? Macie jakieś ulubione potrawy? ;) Jeżeli macie ochotę się nimi podzielić, dajcie koniecznie znać w komentarzu ;) Inspiracji żywieniowych nigdy dość! :)


PS ZAPRASZAM RÓWNIEŻ DO POLUBIENIA MOJEJ STRONY NA FACEBOOKU! :) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Napisz, co sądzisz