Dzisiaj pierwszy post z
kategorii beauty –
pozostajemy w temacie upałów, lata i wakacji ;) Będzie mowa o
depilacji.
Kult
szczupłego ciała, pozbawionego wszelkiego zbędnego owłosienia,
zwłaszcza wśród kobiet, trwa w najlepsze. Najbardziej popularnym,
a zarazem najtańszym sposobem depilacji, jest stosowanie maszynek.
Czynność jest ta jednak upierdliwa i nie daje długotrwałego
efektu – zwłaszcza, kiedy wyjątkowo zależy nam na jedwabiście
gładkich nogach ;) Alternatywą może być depilacja laserem –
zabieg jest jednak dość kosztowny i czasochłonny. Nie wystarczy
bowiem jednorazowa wizyta.
Co
zatem zrobić, gdy mamy dość stosowania jednorazówek, lecz nie
mamy fortuny na depilację za pomocą lasera? Odpowiedź jest prosta:
wosk.
Sama
od jakiegoś czasu zainteresowałam się woskowaniem – przyznaje
się bez bicia, że jestem konsumentem idealnym i każda reklama na
mnie działa :P Tak było też w przypadku, gdy udałam się do
Rossmanna i oczywiście zobaczyłam zestaw do depilacji EasyWax
marki
Veet.
Cena regularna wynosiła około 75 złotych, na promocji natomiast
54. Po chwili zastanowienia stwierdziłam, że warto spróbować,
gdyż:
- nie miałam nigdy do czynienia z woskiem;
- naoglądałam się babskich filmów, gdzie kobiety drą się wniebogłosy, gdy odrywają plaster;
- bałam się, że najzwyczajniej w świecie się poparzę, ewentualnie wyrwę sobie pół nogi i włoski będą moim najmniejszym problemem.
![]() |
Zestaw Veet - na zdjęciu brakuje jednak władu z woskiem ;) |
Zestaw
idealnie trafia w kobiece gusta – jest różowy, składa się z
papierków do depilacji, wosku (który zgodnie z zapewnieniem
producenta wydepiluje nam cztery nogi ;)), chusteczek po depilacji, i
co najważniejsze, maszynki, która umożliwia podgrzanie wosku do
optymalnej temperatury. Wszystko fajnie – zestaw jest prosty w
obsłudze, wszystko intuicyjne, maszynka dobrze się dopasowuje do
dłoni. Jednak, gdy zaczęłam depilację muszę przyznać, że
ogromnie się rozczarowałam – pomijając fakt, że wosk był
niemalże w całym mieszkaniu i wszystko się lepiło (przyznaje, że
to wynikało z braku wprawy), jednak nogi nie były idealnie
gładkie... Gdzie zatem popełniłam błąd?
Odpowiedzi
udzieliła mi kosmetyczka – sekret tkwi w wosku. Wkład do Veet'a
kosztuje około 25 złotych. W hurtowni kosmetycznej natomiast,
najbardziej podstawowy wosk kosztował mnie 6 złotych. Do tego
należy zaopatrzyć się w papierki, ogromna paczka kosztowała mnie
około 15 złotych. Jak sobie poradzić bez maszynki do podgrzewania?
Otóż proste rozwiązania są najlepsze – wosk rozpuszczamy w
kąpieli wodnej. Warto kupić sobie chociażby najtańszy czajnik
elektryczny i umieścić w nim wosk. Czekamy aż woda się zagotuje,
wosk zmieni swoją konsystencję i do dzieła :) Ja się bałam, że
się poparzę – nic takiego jednak nie miało miejsca. Dzięki
temu, że trzymałam wosk w gotującej się wodzie dłużej,
depilacja była bardziej efektywna. Wystarczyło około 20
minut
by mieć spokój na najbliższe 2 tygodnie! Po
skończonej depilacji, warto zastosować oliwkę – w moim przypadku
Bambino.
![]() |
Zestaw do depilacji skomponowany w hurtowni kosmetycznej ;) |
Wniosek?
Warto rozeznać się w temacie, zanim zacznie się przepłacać. Wosk komercyjny niekoniecznie musi być tak dobry, jak ten specjalistyczny. Cena nie ma tutaj nic do rzeczy. W
moim przypadku o wiele lepiej sprawdził się wosk za 6 złotych,
aniżeli specjalny zestaw za 54.
Rzuciłam
okiem również na Allegro. Jeśli nie macie w pobliżu żadnej
hurtowni kosmetycznej, to na portalu można znaleźć wosk już za
4,20 ;)
Dziewczyny,
a jak to jest z Wami? Którą formę depilacji preferujecie? ;)
Ja używam elektrycznego depilatora, ale nie daje idealnego efektu. Chociaż przynajmniej jest bardziej efektywny niż maszynki...
OdpowiedzUsuńTeż się zastanawiam nad woskiem i chyba w końcu się skuszę :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Usuńsposób ciekawy, chciałabym wypróbować, ale najbardziej boję się odrywania tych plastrów od skóry :( :( Paulka jak z tym sprawa wygląda? Resztki wosku nie zostają przyklejone do skóry? ;o
OdpowiedzUsuńNie ma się czego bać ;) Wosk generalnie ładnie schodzi, trzeba tylko uważać, żeby nie nałożyć go zbyt dużo ;) Zdecydowany, szybki ruch i można się cieszyć gładką nóżką ;) Powodzenia Oliwka! :)
Usuń