6 lis 2016

#róbżycie i biegaj - 15 utworów na Twoje 10 km!

Trasy biegowe województwa łódzkiego - Wiączyń Dolny
     Siódma rano, ledwo otwierasz oczy, mróz okrutny, lekko mży? Do tego zabrakło mleka w lodówce do Twojego codziennego porannego rytuału, czyli gorącej kawy? Brzmi koszmarnie. Co zrobić, by szybko pobudzić się do działania i rozpocząć taki dzień, będąc przepełnionym pozytywną energią?

         Wracasz wieczorem do domu po ośmiu godzinach wymarzonego etatu i wspominasz, jak grono Twoich współpracowników zamęczyło Cię jakże wartościowymi opowieściami o tym, co dziś zjadło (tudzież wyprodukowało) ich kilkumiesięczne potomstwo? W swoim zaciszu miast ukojenia znajdujesz pełny kosz brudnych ubrań, które upominają się o wizytę w pralce oraz stos maili do nadrobienia? Jak sprawić, by ten wieczór potoczył się w dobrą stronę?

Osobiście w obu tych sytuacjach proponuję wyciągnąć z szafy biegowe buty i wyruszyć w dynamiczną podróż wokół swojego osiedla. Sprawdzone własnonożnie – działa. W bardzo prosty sposób możesz zaaplikować sobie pakiet przyjemności w postaci lepszego samopoczucia, korzystniejszej sylwetki i zmniejszenia tej dziwnej liczby na wadze przed jednostką kg. Ja zaś na dziś proponuję Wam tę przygodę zrealizować w towarzystwie subiektywnie* dobranej playlisty 15 utworów dobranych spośród polskiej muzyki hip-hop. Mocne perkusje, ciężki bas, ciekawa forma, szybkie tempo piosenek, a także historie opowiedziane przez polskich raperów naprawdę są bardzo dobrym soundtrackiem do sportowych sukcesów. Hip-hop kojarzy Ci się tylko z szarymi blokowiskami, gdzie w szarych bramach grupy zakapturzonych posiadaczy dresów z kilkoma paskami (w zależności od targowiska, gdzie zostały zakupione) chcą przejąć Twój telefon wraz z portfelem? Trochę się zmieniło, uwierz. Do tego postaram się Ciebie przekonać.

*poniższa playlista to absolutnie nie moje ulubionych 15 utworów/raperów – raczej luźny wybór spośród tysięcy polskich singli i albumów. Czasowo jest rozłożona mniej więcej na 10 kilometrów trasy.

1. B.R.O – XOXO (prod. B.R.O, album: „Człowiek Progress Mixtape”, 2016)
Pierwszy kilometr potraktujmy jako lekką rozgrzewkę. Na początek historia od warszawskiego rapera, wokalisty i producenta Jakuba „B.R.O” Bireckiego do rytmicznego bitu jego autorstwa. Refren na pewno będziesz nucić jeszcze na ostatnich kilometrach trasy, ponieważ jak żaden inny zapada w pamięć. Radość z życia i kolejnych osiągnięć artysty, o których opowiada, na pewno dobrze zmotywuje Cię do kolejnych ruchów i bicia rekordów w Endomondo. „Ruszaj w drogę, bo krok na chodniku przesuwa Cię w przód, nawet kiedy jest krótki”.

2. O.S.T.R. feat. Cadillac Dale – Rise Of The Sun (prod. Killing Skills, album: „Podróż Zwana Życiem”, 2015)
Jeden z najbardziej znanych łodzian zaraz po Tuwimie, czyli O.S.T.R., razem z gościem zza oceanu, czyli wokalistą Cadillac Dale i holenderską ekipą producentów Killing Skills stworzyli magiczny, słoneczny, muzyczny symbol lata. Szybki break w tym utworze oraz szybko i precyzyjnie rapowane zwrotki przez gospodarza utworu obudzą w Tobie zalegające pokłady energii, by kończąc pierwszy kilometr i rozpoczynając drugi, ruszyć już pełną parą.

3. Quebonafide – Hype (prod. Chris Carson, album: „Ezoteryka”, 2015)
Raper, którego pseudonimu nie jest w stanie wymówić 99% osób spoza hip-hopowego środowiska. Pojawił się znikąd i skutecznie przejął ogromny kawałek tortu z polskiej branży muzycznej. Jego oficjalny debiut, „Ezoteryka”, zdobył status Złotej Płyty. Obecnie we współpracy z Red Bull realizuje wyjątkowy projekt pod nazwą „Egzotyka”, dzięki któremu tworzy kolejne utwory i teledyski na różnych kontynentach świata, nawiązujące do lokalnych zwyczajów, społeczności i problemów zwykłego szarego człowieka. „Hype” to tylko próbka jego szerokiej gamy umiejętności wokalnych, Ciebie ma zaś już ostatecznie wprowadzić w stan biegowego szaleństwa podczas drugiego kilometra.

4. Bezczel feat. Zeus – Siła umysłu #Joseph_Murphy (prod. Świerzba, album: „Słowo Honoru”, 2014)
Powtarzam sobie to niemal nieustannie, że co rodzi w głowie się, staje realne, więc dziś wszystko może być osiągalne, tylko trzeba to w głowę wbić sobie centralne i wierzyć w to mocno, że tak się stanie, jak sobie wymyślisz, pójdzie zgodnie z planem. Zwycięstw kopalnię odkryj w sobie, wszystko siedzi w Twojej głowie.” – refren z konkretnym, prostym, ale czytelnym i motywującym przekazem, do tego bardzo dobrze zarapowane zwrotki Bezczela i Zeusa i dynamiczny bit Świerzby, zahaczający niewątpliwie o produkcje Ryan’a Lewisa z jego wspólnych albumów z Macklemore’em, do czego Zeus przekornie nawiązuje w swojej części utworu. Utwór idealnie pasuje na singiel, co zresztą pokazuje ponad 5 mln wyświetleń. Wsłuchaj się w tekst i nie zwalniaj – to dopiero trzeci kilometr trasy!

5. Czarny HIFI feat. Sztoss, Łysol, VNM – Historię Piszą Zwycięzcy (prod. Czarny HIFI, album: TBA, 2016)
Ogromną zaletą muzyki hip-hopowej jest mnogość tematów, jakie mogą poruszać raperzy w swoich utworach, a także spory zasób treści, który zmieści się w kilkuminutowym singlu, a który wystarczyłby na dwa popowo-radiowe krążki. Wygrywanie życia i osiąganie kolejnych sukcesów, przemieszane z braggadoccio (stylem, opierającym się na wychwalaniu swoich umiejętności) jest jednakże chyba najczęściej występującym. W tym kanonie mieści się singiel z nadchodzącego producenckiego albumu Czarnego HIFI pt. „Historię piszą zwycięzcy”. Refren Sztossa wchodzi w głowę na długo, mocna zwrotka od VNM. Zbliżasz się do półmetka biegu, nie zwalniaj!

6. Pawbeats feat. Kali, Monika Kazyaka – Anioły x Demony (prod. Pawbeats, album: „Orchestra”, 2016)
Kali i Monika Kazyaka przy akompaniamencie Pawbeatsa stworzyli świetny radio song, który nie wiedzieć czemu nie trafił na topowe rotacje. Opowiadają o odwiecznej wewnętrznej walce dobra ze złem, w której jednak finalnie tryumfują bohaterowie pozytywni, czyli tytułowe „anioły”, które „niosą Kaliego na skrzydłach” w stronę upragnionego sukcesu. „Gdy brakuje mi sił, płuca proszą o tlen, na plecach niczym krzyż mam plecak doświadczeń.” – w tym momencie nadciąga 5. kilometr biegu. Przypomnij sobie, ile już takich tras masz za sobą, zadbaj o właściwą technikę i cykl oddechów. Dasz radę!

7. VNM – To mój czas (prod. Yogoorth, album: „De Nekst Best”, 2011)
VNM, zanim nastąpił „jego czas”, walczył o swoją obecną pozycję przez wiele lat, wydając kolejne długogrające albumy, których ma na swoim koncie kilkanaście. Dopiero w 2011 roku zadebiutował w oficjalnym obiegu dzięki wytwórni Prosto i od razu zgromadził bardzo dużą rzeszę fanów. „Oni chcieliby, żeby te skrzydła odcięli mi, bo tylko wtedy sami polecieliby.” rapuje Tomek, zadając cios swoim oponentom. Ty też nie możesz się poddać i stracić swoich skrzydeł, a do celu jeszcze długa droga. Dwie ciekawostki? Bit wyprodukował Yogoorth z podłódzkiej Zduńskiej Woli, a sam raper jest krewniakiem Roberta Lewandowskiego.

8. Z.B.U.K.U – Do końca (prod. Rockets Beats, album: „VA – Step Records: Rap Najlepszej Marki”, 2014)
Co trzeba przyznać Zbukowi, jest w stu procentach prawdziwy i szczery w swoich działaniach, a do tego ma dryg do tworzenia hymnów z melodyjnymi, prostymi refrenami, którym wariują liczniki odtworzeń na YouTube. Jeśli Twoje ucho chce doświadczyć niesamowitej techniki, czy najnowocześniejszych bitów, to nie ten adres. Jeśli jednak oczekujesz silnego kopniaka do działania, jego utwory, a między innymi „Do końca” nadają się do tego wyśmienicie. Nawet, gdy czujesz strach, albo już nie masz sił, musisz dotrwać do końca, choćbyś miał tu paść na ryj. – Michał zwykle raczy słuchacza konkretnym przekazem bez zbędnego opakowania – po prostu bierz się do roboty. W naszym wypadku mowa o przekroczeniu magicznej bariery pięciu kilometrów. Lecimy dalej!

9. Gedz – SPK (Gedz/Enzu remake, prod. Enzu, album: „Ameba”, 2016)
Od wolniejszego tempa przechodzimy do lekkiego house’u, czyli do remake’u singla Gedza pt. „Szafa Pełna Kicksów” wyprodukowanego przez Enzu. Teraz zostało już tylko miejsce na szybkie obroty, gdyż metę dostrzec można już na horyzoncie. Szósty kilometr to bieg na 100% możliwości bez odkładania rezerw na później. Teraz albo nigdy. Zwiększ tempo lub chociaż próbuj utrzymać to dotychczasowe. „Moje tempo to presto, nie da zamieść się prawdy pod dywan.”

10. Ten Typ Mes – LOVEYOURLIFE (prod. Lower Entrance, album: “Trzeba Było Zostać Dresiarzem”, 2014)
Absolutny król formy w polskiej hip-hopowej branży, znany także w wielu środowiskach, które rapu nie tykają. Szalona historia z równie szaloną oprawą wideo. Ciekawy elektryczny bit od Lower Entrance. Hipnotyzujący refren. Do tego miś. Czy to się mogło nie udać? Hasło „Love your life” weszło do powszechnego użycia, również za sprawą wielu kolekcji odzieży sygnowanych pseudonimem Tego Typa Mesa. Tempo biegu wzrosło przy Gedziuli? Teraz może być tylko szybciej, 7. kilometr już prawie, prawie.

11. Paluch – Halo Ziemia (prod. Julas, album: „10/29”, 2016)
Paluch na swoich albumach od kilkunastu lat przyzwyczaja nas do brudnego, bezpardonowego uderzenia swoimi utworami w nasze membrany i głowy. W wypadku hitowego singla pt. „Halo Ziemia” jest mocniej niż zwykle. Wulgarnie, swoim torem, ale do celu. Raper zaskarbił sobie dużą rzeszę fanów, od początku kariery działając na własny rachunek, zaczynając od koncertów dla kilkudziesięciu osób w wielu miastach Wielkopolski, aż do platynowych płyt i zapełnionych ogromnych sal. Podobnie jak on, postaw na swój cel i marzenia, realizuj je. Na liczniku ponad 7000 metrów. Już blisko.

12. Dwa Sławy – Ciężki zawód/Gettin’ Money (prod. DJ Flip, album: „Ludzie sztosy”, 2015)
Duet z Łodzi, który w tym roku obchodzi dziesięciolecie swojej współpracy, tymczasem jej prawdziwy szczyt nastąpił dopiero w 2015 roku. To jedna z wielu takich rapowych, bardzo motywujących historii, w których „z niczego udało się zrobić coś”, na dodatek na przestrzeni bardzo długiego okresu działań bez większych tryumfów. W trakcie ósmego kilometra dodadzą Ci energii swoimi genialnymi grami słownymi w pakiecie z bangerem autorstwa DJ’a Flipa.

13. Młody M feat. Justyna Kuśmierczyk – Wiecznie Młodzi (prod. Pawbeats, album: „Wiecznie Młody M”, 2014)
W tym wypadku wystarczy przytoczyć chociaż refren: „Nie ma dla nas granic, nie więzi nas czas. Jesteśmy wiecznie młodzi. Idziemy pod wiatr. I choćby moją drogę rozświetlał tylko promień, zdobędę cel, ta iskra potrafi wskrzesić ogień. Nie ma dla nas granic…”. Świetny, melodyjny utwór i duży ukłon dla Justyny Kuśmierczyk za chorus nie do zapomnienia.

14. Krasza – Zastrzyk (prod. Fame Beats, album: „Znikąd”, 2015)
Na dziewiątym kilometrze próżno już szukać siły do biegu, to też z pomocą i „Zastrzykiem” siły przychodzi Krasza. Mocne, uliczne brzmienie Fame Beats’a motywuje do treningów i dodaje otuchy.

15. Kękę – Zmysły (prod. Sherlock, album: „Nowe rzeczy”, 2015)
Widzisz już puentę dzisiejszego treningu, więc zbierz się w sobie i wykorzystaj maksymalnie swój organizm, by ostatnie metry pokonać w rekordowym czasie. Dziesiąty kilometr. Potem już czeka Cię świetna nagroda w postaci długiego odpoczynku. Chcesz być kimś? Działaj! Niech przyświeca Ci myśl z refrenu Kękę: „Wyostrzone mam zmysły, całą siłę kieruję na siebie.”

Link do całej playlisty:
https://www.youtube.com/playlist?list=PLfskfzGAw7kREtBt3NphEvV3i_Zw127m4

P.S. #róbżycie i biegaj! Opublikuj w mediach społecznościowych swoje dokonania i oznacz je hashtagiem #róbżycie – pochwal się, co potrafisz!

7 komentarzy:

  1. klimaty muzyczne nie moje, ale zgadzam sie, ze muzyka daje niezlego kopa podczas treningow! wystarcza dobre sluchwaki i w droge!

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wyobrażam sobie życia bez muzyki. Jak trening to tylko z muzyką, która dodaje motywacyjnego kopa. Choć w trakcie treningów wolę słuchać innej muzyki tak hh uwielbiam, a ostatnio najczęściej słucham OSTR i Fokusa ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super spis! Nieczęsto słucham muzyki podczas zawodów, ale na spokojnych wybieganiach bardzo często :) Muzyka potrafi nieźle ponieść :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlaczego nie słuchasz muzy podczas zawodów? :)

      Usuń
  4. Bardzo energetyczna playlista :)

    OdpowiedzUsuń

Napisz, co sądzisz