2 mar 2017

Propozycje śniadań białkowo-tłuszczowych



Śniadanie najważniejszym posiłkiem w ciągu dnia – mocno trzymam się tej zasady. Nie wyobrażam sobie wyjścia z domu na czczo. Rano lubię mieć czas dla siebie, na spokojne przeglądanie internetów, wypicie kawy i delektowanie się śniadaniem. Bez pośpiechu. 

Mniej więcej cztery lata temu, kiedy moja przygoda ze zdrowym żywieniem zaczynała dopiero raczkować, myślałam, że micha owsianki (wymiennie z jaglanką) jest jedyną, zdrową, opcją śniadaniową.

jajka sadzone, warzywa, pieczywo, oliwki
Moje propozycje śniadań białkowo-tłuszczowych

Co jeść na śniadanie?  

Z czasem jednak zaczęłam eksperymentować. Zmieniał się mój trening, a co za tym idzie zapotrzebowanie energetyczne. Zmieniały się godziny treningów, zmieniały się pory przyjmowania posiłków. Po drodze było dużo eksperymentów, gotowanie na parze, grillowanie, catering dietetyczny. Sprawdzanie, testowanie i ocenianie. Co mi służy, a co nie. Po czym czuję energię i siłę, a po jakich produktach jestem apatyczna, senna i wkurzona. 


Jest jedna zasada, której warto się trzymać: zawsze słuchaj swojego organizmu. On Ci nie podpowie złych wyborów. 


Aktualnie może być modna dieta bezglutenowa, innym razem paleo. Opinie na temat zdrowego żywienia są pełne sprzeczności, najczęściej jedne rozwiązania wykluczają drugie. Dlatego nie dajmy się zwariować. 

Wsłuchaj się w potrzeby swojego organizmu, a zapewniam Cię, że dostarczysz sobie wszystkich niezbędnych składników. 

Nauczysz się rozróżniać zachcianki od realnej potrzeby spożycia danego posiłku. 

Przykłady śniadań białkowo-tłuszczowych 

Od momentu zakończenia cateringu dietetycznego, zaczęłam przygotowywać na śniadanie jajka w towarzystwie szynki parmeńskiej. Wariacje na temat jajek przyjmują wszelakie formy: omletów, jajek sadzonych, itp. Takie śniadanie zapewnia mi uczycie sytości na długi czas. Dzięki stosowaniu diety pudełkowej wyrobiłam w sobie nawyk regularności spożywanych posiłków. Moje porcje są mniejsze, dzięki czemu nie pochłaniam jednorazowo ogromnej ilości żarła ;) 

Mnie system pięciu mniejszych posiłków jak najbardziej odpowiada – nie czuję się głodna, dzięki pudełeczkom, które przygotowuję wcześniej w domu, mam poczucie, że kontroluję swoje żywienie. Zdarzają się oczywiście dni, kiedy lenistwo bierze górę i nie przygotuję dziennej porcji. Wtedy zazwyczaj kończy się na zamawianiu jedzenia, co oprócz chwilowej frajdy kończy się niemałym moralniakiem. 

Propozycja 1 


Na patelni rozgrzać niewielką ilość tłuszczu. Dorzucamy porwaną szynkę parmeńską, dajemy jej dosłownie kilka sekund. Szynka powinna się lekko zarumienić, wbijamy dwa jajka. Dodajemy szczypiorek i pierz do smaku. Zmniejszamy natężenie i czekamy aż białko się zetnie. 

Gotowe jajka (ja najbardziej lubię te z półpłynnym żółtkiem) przekładamy na talerz, dodajemy oliwki. Podajemy z pieczywem. 

Propozycja 2 


Rozgrzewamy patelnię. W szklance roztrzepujemy dwa jajka z odrobiną mleka i przyprawami do smaku. Wlewamy jajka na patelnię, dodajemy szynkę oraz inne dodatki według uznania i przykrywamy. Zmniejszamy natężenie prądu i pod przykryciem smażymy około 10 minut.
Omlet zginamy na pół, przekładamy na talerz.

Do sałatki z tuńczyka potrzebujemy: trzech jaj, dwóch puszek tuńczyka, ugotowanej torebki ryżu, kukurydzy, pora, dwóch łyżek majonezu, soli i pieprzu do smaku.

*Ryż i jajka gotujemy. Do miski przekładamy tuńczyka (może być w oleju bądź sosie własnym), kroimy i dodajemy por oraz kukurydzę. Dodajemy ryż oraz rozdrobnione jajka. Całość doprawiamy do smaku oraz dodajemy dwie łyżki majonezu. Jeżeli zależy Ci na wersji light możesz dodać jogurt.
Dokładnie mieszamy, wstawiamy do lodówki na około godzinę. 

* Sałatka z tuńczyka oraz pieczywo widoczne na zdjęciach nie wliczają się w propozycje czystych białkowo-tłuszczowych śniadań. Ja jednak nie potrafię sobie odmówić pełnoziarnistej kanapki, stąd na zdjęciach widoczne jest również pieczywo ;)


A jak wyglądają Wasze śniadania? Po jakie produkty sięgacie najczęściej? Dajcie znać w komentarzu, a nuż ktoś się zainspiruje!

8 komentarzy:

  1. uwielbiam szynkę parmeńską także już wiem, które bardziej mi pasuje :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Omlecik i tuńczyk w sam raz dla mnie :) Oliwek nie lubię ;p

    OdpowiedzUsuń
  3. O tak, uwielbiam tuńczyka i omlet :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Skoro sałatka jest z ryżem to średnio na posiłek białkowo -tłuszczowy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się, dlatego w treści posta jest * * Sałatka z tuńczyka oraz pieczywo widoczne na zdjęciach nie wliczają się w propozycje czystych białkowo-tłuszczowych śniadań. Ja jednak nie potrafię sobie odmówić pełnoziarnistej kanapki, stąd na zdjęciach widoczne jest również pieczywo ;)
      Pozdrawiam! :)

      Usuń
  5. śniadanie najważniejszy posiłek:) nie wyobrażam sobie nie jeść go:D

    OdpowiedzUsuń
  6. Pyszne te Twoje propozycje :) Myślę, że to będzie świetne rozpoczęcie dnia i energia na trening.

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam jajka! Zwłaszcza na śniadanie.

    OdpowiedzUsuń

Napisz, co sądzisz