4 cze 2016

Jak nadrabiać zaległości i poradzić sobie z lękiem?

Jak zacząć działać?
Wstawiam selfie, bo podobno lepiej się czyta teksty, w których jest grafika :D
Z dzisiejszego wpisu dowiesz się, w jaki sposób zabrać się do nadrabiania zaległości i realizowania zadań, które już dawno powinny być zakończone. Skoro domknięcie pewnych spraw spowoduje, że będzie Ci się żyło lepiej, dlaczego wciąż odkładasz w czasie ich realizację?
Pewnego dnia? Dlaczego nie dziś?” - tymi słowami zwrócił się Benjamin S. Bull, założyciel firmy Medal Gold Flour Company, do dyrektora jednego z działów, gdy w odpowiedzi na zapytanie, jak idą prace nad pewną sprawą usłyszał, że zespół pewnego dnia zacznie ją drążyć.

PEWNEGO DNIA? DLACZEGO NIE DZIŚ?

Facet ma słuszność – dlaczego nie dziś? Ile spraw masz jeszcze do załatwienia, a podchodzisz do nich jak do jeża. Mimo dyskomfortu spowodowanego zaległościami, odkładasz w czasie realizację owych zadań. Wiesz przecież, że działasz na swoją niekorzyść.

Może towarzyszy Ci lęk? Tak naprawdę to ograniczenia w naszej głowie, bezpodstawne obiekcje sprawiają, że skutecznie powstrzymujemy się przed podjęciem pewnych działań.
Wiesz, że większość rzeczy, których się obawiasz jest tak naprawdę abstrakcyjna i istnieje naprawdę nikłe prawdopodobieństwo, że staną się rzeczywistością.

Co można zrobić w sytuacji, gdy strach i lęk skutecznie nas blokują?

Można spróbować oswoić się ze swoimi czarnymi myślami. Co w najgorszym przypadku może się wydarzyć? Czego nie chcę robić? Jak nie chcę się czuć?

Jeśli odpowiesz sobie szczerze na powyższe pytania, śmiało możesz przejść na „jasną stronę mocy” i skupić się na tym, jak będziesz się czuć, gdy domkniesz pewne zobowiązania. Jakie emocje będą Ci towarzyszyły, gdy lista piętrzących się dotychczas rzeczy do zrobienia kurczy się, a Ty zyskujesz czas dla siebie?

Sztuką jest zebrać się w sobie i po prostu zacząć działać. Stawka jest wysoka – stres szkodzi Twojemu zdrowiu. Tracisz cenną energię, którą mogłabyś spożytkować w zupełnie innych okolicznościach – na naukę nowej umiejętności, sport, spotkanie z przyjaciółką bądź wypicie filiżanki kawy. Jeżeli masz coś do zrobienia, nie odkładaj tego na później. Potrzebna Ci będzie silna wola.

W moim słowniku nie ma słowa problem – są wyzwania. Każdorazowo, gdy podejmuję się wypełniania moich obowiązków, podchodzę do sprawy z otwartym umysłem. Staram się rozbudzić w sobie chęć zgłębiania zagadnienia, nauczenia się czegoś nowego.

Nie stawiam siebie na przegranej pozycji! Nie zawsze mam pełnię kompetencji, niektóre rzeczy są dla mnie trudne ponieważ wymaga się ode mnie specjalistycznej wiedzy bądź konkretnego zachowania. Każde doświadczenie jednak czegoś mnie uczy, dlatego działam i nie odpuszczam. Rozbudzam w sobie pozytywne emocje i staram się je podtrzymywać. 

Jeżeli borykasz się z zaległościami, proszę zacznij od zmiany nastawienia. Nie traktuj tego jak zła koniecznego - z takim podejściem nic dobrego z tego nie wyniknie, a poziom Twojej frustracji będzie jedynie narastać (albo po prostu się wkur*isz). 

Co z tego, że internety roją się od artykułów, portali, blogów i forów.
Do mnie przemawia wersja tradycyjna, która obłędnie pachnie :) 


Szkoda, by irracjonalne lęki w Twojej głowie powstrzymywały Cię przed osiąganiem sukcesów. Nawet najdrobniejszy krok zrobiony w obranym przez Ciebie kierunku, powoduje, że rośniesz! Rozwijasz się i pogłębiasz swoje kompetencje. Każdy człowiek ma w sobie ogromny potencjał. Dotarcie do celu wymaga jednak konsekwencji. Możemy to zrobić na różne sposoby, każdy obiera ścieżkę odpowiednią dla siebie. Jednym zajmie to więcej czasu, innym mniej. Ktoś miał więcej szczęścia? Super! Należy cieszyć się z sukcesów innych osób. Nie wtłaczaj się w ramy, które zabijają Twoją kreatywność i gaszą potencjał. Nie bój się nieprzeciętności. Ufaj swojej intuicji i pozwól, by każdy kolejny krok wiódł Cię w stronę Twojego osobistego spełnienia! 

4 komentarze:

  1. Odkładamy sprawy, które wydają nam się trudne. Czasem ten lęk, to lęk przed tym, że będziemy musieli przyznać się, że czegoś nie wiemy czy nie potrafimy. Oczywiście w takim wypadku odkładanie to droga donikąd, ponieważ i tak kiedyś w końcu będziemy musieli to zrobić. Lepiej poprosić o pomoc, zamknąć temat i wyciągnąć lekcję na przyszłość :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Odkładanie na później to pułapka, która spowoduje, że w naszym życiu pojawi się frustracja. Może też sprawić, że nigdy nie przejdziemy od etapu planowania do etapu realizacji. A czas ucieka :)
    http://monikaolgaczyta.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Zgadzam się! Odkładanie na później skutkuje tylko stresem i niepotrzebnym denerwowaniem się. Ja zawsze najpierw załatwiam te sprawy, które wydają mi się najtrudniejsze. Później idzie z górki, jak to się mówi. Nie ma problemów - są wyzwania! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Złote słowa! Dobrze nas motywujesz :) Pewnie, że powinniśmy zrobić jak najszybciej i nie odkładać. Moim motto życiowym, bardzo podobnym zresztą, jest: "najlepszym sposobem by być lepszym w tym co się robi? rób to, rób to, rób to!" :D

    OdpowiedzUsuń

Napisz, co sądzisz